-Co Ty pieprzysz?
-Jesteś zwykłą szprzedajną dziwką.
-On jest dla Ciebie ważny. Zawsze tak było i w głębi duszy tęsknisz za Nim.
-A my?
-Nas nigdy nie powinno być. Wiedzieliśmy o tym od samego początku.
On:
-Nie mozemy sie unikać. Dortmund to w rzeczywistości małe miasto.
-Jak Ty to sobie do cholery wyobrażasz?
-Czemu mnie unikasz?
-Nie sądzisz, że to dziwna sytuacja?
-Przecież tamten incydent nic dla Nas nie znaczył.
-Ty po prostu się sprzedałaś. Tak długo miałem klapki na oczach.
-Co Ty pieprzysz?!
-Wyjdź.
-Znowu się spotykamy.
-Niestety
Nie wyobrażam sobie, że mogłabym ominąć choć jednego bloga Twojej twórczości! ♥
OdpowiedzUsuńSerena van der Woodsen! ^^ Już zostaję!
OdpowiedzUsuńCzekam, czekam, czekam!! <3
OdpowiedzUsuńJesli bedzie, tak samo genialny jak poprzedni to zostane na zawsze. Wiem, ze zostane <3
Kochana Kalinka!
OdpowiedzUsuńTen pomysł już mi się podoba ♥
Bardzo ciekawie się zapowiada. :)
OdpowiedzUsuńNawet nie potrafię sobie wyobrazić co tam wymyśliłaś. <3
Ale jestem pewna że to coś fantastycznego.
Czekam na pierwszy rozdział. ;**
Buziaki ;****
Ulala jest Götzeus jestem i ja serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJesteście wspaniałe!!!! ♥
OdpowiedzUsuń